Koniec z sierścią w samochodzie! Thule Allax – test i opinia o klatce transportowej dla psa
Bezpieczne podróże z czworonogiem
Wyobraź sobie: jedziesz samochodem, słońce, wiatr we włosach (lub włosy w sierści!) i Twój czworonożny przyjaciel u boku, gotowy na kolejną przygodę. Brzmi idyllicznie, prawda? Ale czy zastanawiałeś się kiedyś, co stałoby się z psem w razie wypadku? Niestety, wypadki chodzą po ludziach, a niezabezpieczony pies podczas zdarzenia drogowego – niebezpieczeństwo dla siebie i wszystkich, którzy biorą w nim udział.
Tak jak wielu z Was, nie wyobrażam sobie podróży bez mojego Kornika. Ale bezpieczeństwo to podstawa! Dlatego Kornik podróżuje w klatce transportowej Thule Allax. I uwierzcie mi, to nie jest klatka, to luksusowy apartament z wyścielonym mięciutkim kocykiem! 😉
Dlaczego klatka, a nie pasy czy transporter?
Pasy bezpieczeństwa dla psa to krok w dobrym kierunku, ale w razie zderzenia mogą nie wystarczyć, dodatkowo podróżujemy całą rodziną dlatego nie ma miejsca na Kornika w kabinie samochodu. Plastikowy transporter? Zapomnij o strefie zgniotu! Klatka Thule Allax to zupełnie inna liga. Przetestowana pod kątem zderzeń, z innowacyjną strefą zgniotu i lukiem ewakuacyjnym z tyłu. Solidna, a jednocześnie zaskakująco lekka. Z marką Thule znamy się od wielu lat i zawsze potrafią mnie zaskoczyć swą dbałością o detale, jakością swoich produktów. Montaż? Bułka z masłem! Poskładałam ją sama z buszującą dwójką dzieci wokół, więc uwierzcie – instrukcja jest banalnie prosta.
Thule Allax w akcji – moje doświadczenie
Klatka dostępna jest w dziesięciu rozmiarach, więc na pewno dopasujesz coś do potrzeb swojego psa i samochodu. Kornik ma do dyspozycji prawdziwe królestwo! Drzwiczki otwierane są na klamkę (można je nawet zamknąć na klucz!), a do klatek można dokupić fajne akcesoria, np. wieszak na smycz, organizer na przybory spacerowe, matę antypoślizgową do środka. Koniec z bałaganem w bagażniku! I zapominaniem o woreczkach… 👍
Bezpieczeństwo przede wszystkim!
Thule Allax to nie tylko bezpieczeństwo, ale i komfort. Koniec z sierścią na siedzeniach! Teraz można się skupić na podróży, wiedząc, że Kornik jest z nami bezpieczny. A co najważniejsze – w razie wypadku klatka chroni nas wszystkich.
Podróżujcie bezpiecznie i cieszcie się wspólnymi przygodami! ❤️
Artykuł powstał we współpracy ze szwedzką marką Thule, która inspiruje do aktywnego trybu życia i pomaga w realizacji swoich pasji. Dziękujemy Thule za zaufanie i możliwość przetestowania klatki transportowej Thule Allax.